środa, 31 lipca 2013

Dyrektor francuskiej firmy zwołał pracowników

Dyrektor francuskiej firmy zwołał pracowników:
- Zbliża się jubileusz firmy. Trzeba go zorganizować w taki sposób, aby cały Paryż o nim usłyszał. Jednocześnie musimy zredukować jego koszty do minimum. Trzeba pamiętać, że jubileusz wam, pracownikom, musi przynieść dawkę radości. Macie pomysły?
- Tak! - słychać głos z tyłu sali - Musi pan, prezesie, skoczyć z Wieży Eiffla. Cały Paryż się o tym usłyszy, koszt będzie żadne... A co do zadowolenia pracowników...

W ramach programu resocjalizacji

W ramach programu resocjalizacji młody dresiarz, zamiast iść do poprawczaka, zostaje przekierowany do pracy w firmie transportowej. Dostaje ciężarówkę, aby przewieść towar. Rusza w drogę. Przed północą szef firmy odbiera telefon.
- Szefie, spóźnię się. Potraciłem jakąś świnię.
- Daj spokój, po prostu ściągnij ją na pobocze i jedź dalej.
- Ale ona jest wciąż żywa
- To ją dobij. Z tyłu ciężarówki jest strzelba
Po około godzinie ponownie dzwoni telefon.
- Szefie, dobiłem świnię, ściągnąłem na pobocze, ale nie mogę wyciągnąć roweru z pod ciężarówki.
- Jakiego roweru? - pyta przerażony szef.
- Tego roweru, jakim ta pijana świnia jechała.

Spotykają się dwaj fachowcy

Spotykają się dwaj fachowcy. Pierwszy mówi:
- Wyglądasz na wypoczętego. Jesteś na urlopie?
- Ja nie, ale mój szef jest.

Spotykają się fachowcy

Spotykają się fachowcy:
- Stasiu, co tam u ciebie w pracy?
- A nic. W zeszłym tygodniu szef utknął w windzie.
- I co z nim zrobiliście?
- Nic. Wciąż się zastanawiamy.

Rozmawiają dwaj fachowcy

Rozmawiają dwaj fachowcy w toalecie:
- Co tam słychać w pracy?
- Mam kupę do zrobienia.